para IV

dwoje ludzi tańczących ze sobą

Lipa tak rozrośniona, że pod jej cieniami Stu młodzieńców, sto panien szło w taniec parami?(IV) Widzisz no tam gitarę, pódź no, weź gitarę, I mazurka! ja, Major, idę w pierwszą parę (IX). Bo na dziedzińcu zamku już stali parami Oficery z damami, wiara z wieśniaczkami (XII) I wąsa podkręcając, podał rękę Zosi, I skłoniwszy się grzecznie, w pierwszą parę prosi. Za Podkomorzym szereg w pary się gromadzi (XII) I szły pary po parach hucznie i wesoło, Rozkręcało się, znowu skręcało się koło (XII)

Czlowiek i wszechswiat ↔ Apriori ↔ Literatura i sztuka piękna ↔ Taniec